🏐 Żółwie Inwazyjne W Polsce
Zobacz najciekawsze publikacje na temat: żółwie w bydgoszczy Gazeta Pomorska; Tag; Żółwie W Bydgoszczy jakie są gatunki inwazyjne w Polsce; co zagraża lasom; las;
Między lipcem a październikiem herpetolodzy będą odławiać ozdobne żółwie z wrocławskiej Fosy Miejskiej. Jest to część projektu Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w odpowiedzi na zagrożenie, jakie ten inwazyjny gatunek niesie dla przyrody i człowieka. W ramach działań, za zgodą Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu, w Fosie Miejskiej umieszczone zostaną pułapki plażowiskowe, w które chwytane będą żółwie, głównie czerwonolice. Pułapki będą regularnie kontrolowane przez członków Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX, którzy w ubiegłych latach prowadzili monitoring żółwi w fosie. Jak tłumaczy Aleksandra Kolanek, prezes Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX, żółwie te są zagrożeniem zarówno dla rodzimej przyrody, jak i dla człowieka. Inwazyjne żółwie są nie tylko bardzo żarłoczne i trzebią populacje płazów, bezkręgowców czy ryb, ale także są źródłem licznych patogenów, zagrażających ptakom gniazdującym na ziemi. „Poza terenami miejskimi wypierają też rzadkiego i zagrożonego żółwia błotnego – jedyny naturalnie występujący polski gatunek. Wraz ze zmianami klimatu rośnie zagrożenie, że obce żółwie zaczną się w polskich warunkach rozmnażać. Udanego lęgu jeszcze nie udało nam się potwierdzić, ale takie próby już były podejmowane” – zauważyła Kolanek. Prezes Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX dodała również, że żółwie trafiają do środowiska w wyniku niewiedzy właścicieli, ponieważ kupują je jako urocze żółwiki wielkości pięciozłotówki, które jak się z czasem okazuje szybko rosną i sprawiają coraz więcej problemów hodowlanych. Wówczas są „uwalniane” do środowiska naturalnego, co jest niezgodne z prawem, a w dodatku nie jest dobre ani dla przyrody, ani też dla samych żółwi. Dlatego też, w trosce o ich dobro, po odłowieniu zostaną umieszczone w uprzednio przygotowanych dla nich miejscach. Jak zapewniła Aleksandra Kolanek, żaden żółw nie zginie w wyniku realizacji projektu, ponieważ trafią one do azylu, gdzie dożyją bezpiecznie reszty swoich dni, a przy okazji nasza przyroda też będzie bezpieczniejsza. TH NATRIX zaapelowało jednocześnie o zgłaszanie informacji dotyczących zaobserwowanych żółwi przez specjalny FORMULARZ. Nie trzeba przy tym znać się na gatunkach żółwi, gdyż po załączeniu do formularza zdjęcia, żółwia zidentyfikują specjaliści z Fundacji Epicrates. W ten sposób powstanie baza, która w przyszłości ma przydać się organom ochrony przyrody w Polsce oraz władzom samorządowym. Projekt, koordynowany przez Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w kilku lokalizacjach w Polsce, ma zakończyć się eksperckim opracowaniem wytycznych dla gmin, które w przyszłości będą zobowiązane do humanitarnego usuwania gatunków inwazyjnych ze środowiska naturalnego. Źródło: PAP Foto: Facebook/Towarzystwo Herpetologiczne NATRIX - Bartek Gorzkowski
W Polsce do najczęściej spotykanych obcych gatunków z tego rodzaju należą: nawłoć późna Solidago gigantea, której charakterystyczną cechą jest naga łodyga (może być czerwono zabarwiona i lekko owłosiona w górnej części) i nawłoć kanadyjska Solidago canadensis, która posiada gęsto owłosioną (całą) łodygę. Podczas
Fragment artykułu: Bartłomiej Gorzkowski: Czy błotny jest jedynym żółwiem w środowisku Polski? Opublikowano drukiem w Magazynie Akwarium nr 4/2020 (182).Żółwie Inwazyjne gatunki obce to rośliny i zwierzęta, które nie są rodzime dla danych ekosystemów i powodują szkody w środowisku lub gospodarce. Poprzez drapieżnictwo, konkurencję pokarmową, transfer patogenów oraz zaburzenie równowagi w ekosystemach wpływają negatywnie na bioróżnorodność, przyczyniając się do eliminowania gatunków rodzimych lub znacznej redukcji ich populacji. Inwazje biologiczne, oprócz utraty siedlisk, to jedno z największych zagrożeń dla światowej przyrody. Wraz z rozwojem cywilizacji, międzynarodowego handlu, transportu i turystyki skala tego problemu wciąż narasta. Jak wynika z raportów Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), w Europie żyje ponad dziesięć tysięcy gatunków obcych (roślin i zwierząt), a w przypadku co najmniej 15 procent z nich potwierdzono negatywny wpływ na ekologię lub ekonomię. Wśród nich są także żółwie. W polskich rzekach i jeziorach spotkać można nie tylko żółwia czerwonolicego (Trachemys scripta elegans), znajdującego się na opracowanej przez Światową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) liście stu najgroźniejszych gatunków inwazyjnych, lecz także pozostałe dwa podgatunki żółwia ozdobnego oraz przedstawicieli kilku innych gatunków. Pod koniec ubiegłego wieku z USA eksportowano na cały świat od 3 do 5 milionów żółwi rocznie. Tylko w latach 1994–1997 do Polski sprowadzono ich ok. 448 000. Brak danych dotyczących późniejszego okresu, ale można założyć, że import również był prowadzony na dużą skalę. Małe (wielkości monety) zielone żółwie świetnie sprzedawały się w sklepach zoologicznych. Oferowane za niewielkie pieniądze jako ciekawe uzupełnienie obsady domowego akwarium lub w komplecie z tandetną plastikową miską zwaną przez sprzedawców „gustownym terrarium z palemką”, bez problemu znajdowały prawna © 2018 Pet Publications Sp. z Zawartość udostępnianego pliku PDF jest wartością intelektualną chronioną prawem autorskim. Reprodukcja całości lub części zawartości pliku jest zabroniona bez pisemnej zgody firmy Pet Publications Sp. z Odbiorca publikacji ma prawo kopiować ją wyłącznie na urządzeniach, których jest właścicielem i na własny użytek.
Zawsze pamiętajmy, aby przed sadzeniem roślin w ogrodzie, zapoznać się z ich "zwyczajami", gdyż zdarzają się wśród nich gatunki kłopotliwe i ekspansywne. Należy do nich między innymi podagrycznik pospolity ( Aegopodium podagraria ). Każdy, kto miał okazję podziwiać jego atrakcyjną, biało-zieloną odmianę 'Variegata', z
Żółw czerwonolicy należy do amerykańskich żółwi hodowlanych, który jest inwazyjny. Niektórzy mieszkańcy wyrzucają go po pewnym czasie do... miejskich stawów... Podobnie dzieje się z innymi żołwiami amerykańskimi. Łatwo się one dostosowują do naszych warunków w stawach i jeziorach, trzcinach, zatokach... Pixabay- Byłam na spacerze. Nagle zobaczyłam prawdziwego żółwia w stawie. U nas? Skąd się tam wziął - napisała pani Teresa, która mieszka w okolicy Dzikiej Ochli. O podobnych odkrycia poinformowali nas mieszkańcy innych rejonów. Skąd się wzięły u nas te zwierzęta? O wyjaśnienie poprosiliśmy dr hab. Bartłomieja Najbara, prof. UZ, specjalistę od żółwi i innych gadów. Pani Teresa przekazuje nam informacje, że widziane przez nią zwierzę, mogło być żółwiem Czytałam w internecie, że taki u nas występuje i że jest cennym gatunkiem. Jest pod szczególną ochroną - dodaje Kubisiak zrobił zdjęcie żółwia na Dzikiej Ochli. W środę nasz fotoreporter poszedł na Glinianki na osiedlu Cegielnia. Żółwia nie zobaczył, ale miejsca, gdzie może się schować... naukowca z Uniwersytetu Zielonogórskiego, autora książki "Gady powiatu zielonogórskiego" dra hab. Bartłomieja Najbara, prof. UZ, na 99 procent widziany gad nie był żółwiem błotnym, lecz amerykańskim. Skąd się wziął? Musiał go wyrzucić któryś z mieszkańców miasta. Takie przypadki, niestety, się zdarzają. I żółwie amerykańskie radzą sobie w naszym środowisku. Są widziane nie tylko na Dzikiej Ochli, ale też np. w Parku Poetów, na Gliniankach czy w Krępie w Lasku Odrzańskim. Żółw amerykański czerwonolicy, żółtolicy, żółtobrzusznyDr hab. Bartłomiej Najbar, prof. UZ mówi, że w Polsce mamy siedem gatunków żółwi. Żółwie, które można zauważyć w Zielonej Górze i okolicach to żółwie amerykańskie: czerwonolicy, żółtolicy, żółtobrzuszny. To zwierzęta hodowlane. Zwykle jest tak, że kupujemy żółwia pochodzącego z Ameryki. To mały okaz, taka maskotka dla dziecka. Ale z czasem okazuje się, że ta nasza maskotka szybko rośnie i nie mieści się już w akwarium. Potrzebne jest duże terrarium. Nie ma warunków do trzymania gada w domu. No wyrzucamy go do hab. Bartłomiej Najbar apeluje, byśmy tego nie robili. Zwierzę należy oddać do sklepu zoologicznego lub ogrodu zoologicznego. Żółw amerykański jest inwazyjny i szkodzi środowiskuProblem wpuszczania do stawów i jezior dotyczy większości dużych miast. I z czasem jest on coraz większy. Sprawą zajęło się Narodowe Centrum Nauki, które sfinansowało projekt odłowu żółwia czerwonolicego. Z samego zalewu Zemborzyckiego w woj. lubelskim odłowiono 60 sztuk żółwia obcy gatunek łatwo przystosowuje się do środowiska. Jest on inwazyjny i może być zagrożeniem dla żółwi błotnych, które są pod ochroną. Przedstawicieli obcej fauny nie powinno się wpuszczać do naszych też, że żółwie czerwonolice zaburzają również równowagę w naszym ekosystemie, dorosły osobnik w ciągu roku zjada 10 kg ikry. Przenosi patogeny, które wcześniej nie były znane w tej strefie. I to jest najgorsze... Nowe ograniczenia dla Polaków. Co nam wolno, a czego nie? Żółwie żółtolicy i żółtobrzuszny też są gatunkami inwazyjnymiPodobnie żółwie żółtolice, a także żółtobrzuszne w Polsce uznawane są za gatunki inwazyjne. To oznacza, że nie wolno takich żółwi wypuszczać do środowiska naturalnego. Ich obecność w stawie może zagrozić populacji ryb, bo zjadają narybek i młode ryby. Są one zagrożeniem dla żółwia do Polski żółwia z tego gatunku wymaga zgody Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, natomiast przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie wymaga zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Jeśli mamy takie zwierzę bez stosownej zgody, możemy zapłacić 5 tys. zł kary. Bo jest to wykroczenie. ZOBACZ TEŻ Koronawirus zamknął nas w domu. No to śmiecimy na potęgę, wy... Park Poetów budzi się do życia. A ptaki dają nam piękny konc... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
5. Żółwie lądowe są bardzo powolne rzadko zdarza im się przekraczać prędkość 0,5 km/h. Mają krótkie, kolumnowe nogi przypominające swoim wyglądem stopę słonia. 6. Gatunki wodne potrafią pływać z prędkością 30 km/h. Pomaga im w tym opływowe ciało i wiosłowate przednie kończyny.
Grupa herpetologów między lipcem a październikiem będzie odławiać żółwie z wrocławskiej Fosy Miejskiej. Gady, które są gatunkiem inwazyjnym, stanowią zagrożenie dla płazów, ryb, a nawet dla ramach działań, za zgodą Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu, w Fosie Miejskiej umieszczone zostaną pułapki plażowiskowe, w które chwytane będą żółwie, głównie czerwonolice. Pułapki będą regularnie kontrolowane przez członków Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX, którzy w ubiegłych latach prowadzili monitoring żółwi w Fosy Miejskiej z 2018 rokuEdyta TurniakZagrożenie dla przyrodyJak tłumaczyła Aleksandra Kolanek, prezes Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX, żółwie te są zagrożeniem zarówno dla rodzimej przyrody, jak i dla człowieka. Zwłaszcza w miejscach, które wykorzystywane są przez ludzi do rekreacji. - Inwazyjne żółwie są nie tylko bardzo żarłoczne i trzebią populacje płazów, bezkręgowców czy ryb, ale także są źródłem licznych patogenów, zagrażających między innymi ptakom gniazdującym na ziemi – wyjaśniła. Jednym z takich patogenów jest pałeczka plażowiskowaBartłomiej Gorzkowski- Poza terenami miejskimi wypierają też rzadkiego i zagrożonego żółwia błotnego – jedyny naturalnie występujący polski gatunek. Wraz ze zmianami klimatu rośnie zagrożenie, że obce żółwie zaczną się w polskich warunkach rozmnażać. Udanego lęgu jeszcze nie udało nam się potwierdzić, ale takie próby już były podejmowane – zauważyła uwagę, że żółwie trafiają do środowiska w wyniku niewiedzy właścicieli. - Kupowane jako urocze żółwiki wielkości pięciozłotówki, szybko rosną i sprawiają coraz więcej problemów hodowlanych. Wówczas są "uwalniane" do środowiska naturalnego, co jest niezgodne z prawem, a w dodatku nie jest dobre ani dla przyrody, ani też dla samych żółwi. W trosce o ich dobro, po odłowieniu zostaną umieszczone w uprzednio przygotowanych dla nich miejscach – wyjaśniła. Jak zapewniła, żaden żółw nie zginie w wyniku realizacji projektu. - Trafią one do azylu, gdzie dożyją bezpiecznie reszty swoich dni, a nasza przyroda też będzie bezpieczniejsza – ozdobny na konarzeAleksandra KolanekBaza na przyszłośćTH NATRIX zaapelowało jednocześnie o zgłaszanie zaobserwowanych żółwi przez specjalny formularz: Nie trzeba przy tym znać się na gatunkach żółwi – jeżeli załączymy do formularza zdjęcie, żółwia zidentyfikują specjaliści z Fundacji w ten sposób baza w przyszłości ma przydać się organom ochrony przyrody w Polsce oraz władzom samorządowym. Projekt, koordynowany przez Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w kilku lokalizacjach w Polsce, ma zakończyć się eksperckim opracowaniem wytycznych dla gmin, które w przyszłości będą zobowiązane do humanitarnego usuwania gatunków inwazyjnych ze środowiska czerwonolicyBartłomiej GorzkowskiAutor:ib/gpPAP/TVN24Źródło zdjęcia głównego: Bartłomiej Gorzkowski
W Polsce to gatunek inwazyjny i niebezpieczny. - Żółwie te zjadają drobne zwierzęta, ikrę ryb, skrzek płazów, ale jest to także niebezpieczeństwo dla ludzi - podkreślił prezes fundacji.
Informacja dla osób posiadających zwierzęta domowe należące do inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii/Polski Informacja dotycząca sprzedaży zapasów inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski Przepisy prawne dotyczące gatunków obcych Wzory raportów dla gminy – inwazyjne gatunki obce Inwazyjne gatunki obce (IGO) to rośliny, zwierzęta, patogeny i inne organizmy, które nie są rodzime dla ekosystemów i mogą powodować szkody w środowisku lub gospodarce, lub też negatywnie oddziaływać na zdrowie człowieka. W szczególności IGO oddziałują negatywnie na różnorodność biologiczną, w tym na zmniejszenie populacji lub eliminowanie gatunków rodzimych, poprzez konkurencję pokarmową, drapieżnictwo lub przekazywanie patogenów oraz zakłócanie funkcjonowania ekosystemów. IGO oddziałują na rodzimą różnorodność biologiczną prawie wszystkich ekosystemów ziemi i stanowią jedno z największych zagrożeń dla tej różnorodności. Od XVII wieku IGO przyczyniły się do wyginięcia prawie 40% gatunków zwierząt, dla których przyczyna wyginięcia jest znana. Problem IGO stale narasta, głównie z powodu rozwoju globalnego handlu, transportu i turystyki, co może ułatwiać wprowadzanie i rozprzestrzenianie się gatunków obcych w środowisku. Jeżeli dla danego gatunku nowe środowisko jest wystarczająco podobne do rodzimego, gatunek ten może przetrwać i rozmnażać się. Nie napotykając naturalnych wrogów lub innych ograniczeń gatunek może stać się inwazyjny: zwiększać obszar swojego występowania i wypierać gatunki rodzime. Proces ten wpływa na wzrost kosztów społeczno-ekonomicznych, zdrowotnych i ekologicznych na całym świecie. IGO stanowią zagrożenie dla rozwoju, poprzez swój wpływ na różne dziedziny gospodarki, jak: rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo, ale też na ekosystemy naturalne. Szkody te zwiększają się dodatkowo na skutek zmian klimatu, zanieczyszczenia środowiska, utraty siedlisk i przekształceń środowiska przez człowieka. Wiele krajów zmaga się z niezwykle złożonym i kosztownym problemem IGO. Na przykład roczne szkody w środowisku spowodowane przez gatunki obce w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Południowej Afryce, Wielkiej Brytanii, Indiach oraz Australii oceniono na ok. 100 miliardów dolarów amerykańskich. Zajęcie się tym problemem jest sprawą pilną, nie tylko ze względu na rosnące koszty, ale również ze względu na często nieodwracalny wpływ na środowisko. Gatunki mogą „podróżować” różnymi środkami transportu wodnego, lądowego lub powietrznego, przenosząc się wraz z pojazdem lub jego ładunkiem do różnych zakątków kuli ziemskiej. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych sposobów przemieszczania się morskich gatunków obcych są wody balastowe statków oraz zanieczyszczone zewnętrzne części ich kadłubów. Gatunki obce przedostają się do środowiska również poprzez zamierzone lub przypadkowe wypuszczenie do środowiska zwierząt i roślin hodowanych w domu lub w przydomowych ogródkach. Gady, płazy, ryby akwariowe oraz rośliny wyrzucane do stawów lub spuszczane do kanalizacji łatwo przedostają się do ekosystemów wodnych. Oprócz nieświadomego transportu gatunków obcych przez osoby podróżujące, często turyści przywożą „pamiątki” - w formie egzotycznych roślin i zwierząt, lub świeże owoce i warzywa wraz z mikroorganizmami i owadami. Wiele organizmów transportowanych jest wraz z drewnem lub produktami z drewna. Szereg gatunków wykorzystywanych w leśnictwie i rolnictwie świadomie zostało sprowadzonych przez człowieka w celu zwiększenia produkcji i konkurencyjności na rynku (np. dąb czerwony, łubin trwały) lub zostało posadzonych jako rośliny ozdobne w ogrodach i parkach (np. klon jesionolistny, nawłoć kanadyjska). IGO mogą stać się też organizmy sprowadzane w celu walki ze szkodnikami lub organizmy towarzyszące gatunkom hodowanym w akwakulturze. Informacje pochodzą ze strony Konwencji o różnorodności biologicznej. Przykłady IGO fot.: Bartłomiej Gorzkowski Żółw ozdobny (Trachemys scripta) – obejmuje podgatunki: żółw czerwonolicy (lub czerwonouchy), żółw żółtobrzuchy i żółw żółtolicy. Jest to żółw słodkowodny najbardziej rozprzestrzeniony na świecie, pochodzący z Ameryki Północnej. Długość karapaksu samic osiągać może 30 cm, w warunkach hodowlanych mogą żyć nawet blisko 50 lat. W wyniku porzucania żółwi w środowisku, obserwowany jest na terenie całego kraju z wyjątkiem części północno-wschodniej. Żółwie ozdobne mogą wpływać negatywnie na rodzimą przyrodę poprzez konkurencję z żółwiem błotnym, drapieżnictwo oraz jako wektor licznych patogenów i pasożytów, które są niebezpieczne innych zwierząt i dla człowieka. fot.: Bogdan Jackowiak Bożodrzew gruczołowaty (Ailanthus altissima) – roślina niezwykle konkurencyjna, bardzo szybko rosnąca, zagłuszająca inne rośliny rosnące w pobliżu, a nawet produkująca specjalne toksyny uniemożliwiające ich rozwój. Jej system korzeniowy jest tak silny, że powodować może zniszczenia fundamentów i kanałów ściekowych. Ze względu na atrakcyjny wygląd była jednak czasem sadzona w ogrodach i parkach. Więcej przykładów IGO wraz z kartami informacyjnymi, oceną stopnia inwazyjności i zdjęciami można znaleźć na stronie projektu GDOŚ „Opracowanie zasad kontroli i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych wraz z przeprowadzeniem pilotażowych działań i edukacją społeczną” Przydatne linki Projekt GDOŚ na temat inwazyjnych gatunków obcych Strona o polskim Kodeksie dobrych praktyk Ogrodnictwo wobec roślin inwazyjnych obcego pochodzenia Konferencja: Nowe wyzwania w zakresie kontroli rozprzestrzeniania się inwazyjnych gatunków obcych w przyrodzie Strona Komisji Europejskiej o inwazyjnych gatunkach obcych Konwencja o ochronie różnorodności biologicznej, a inwazyjne gatunki obce Konwencja Berneńska, a inwazyjne gatunki obce Baza danych Gatunki Obce w Polsce, IOP PAN Księga Gatunków Obcych Inwazyjnych w Faunie Polski, IOP PAN Baza danych o inwazyjnych gatunkach obcych w Europie (DAISIE) Baza danych o inwazyjnych gatunkach obcych w Europie Północnej i Centralnej (NOBANIS) Baza danych i mapy rozmieszczenia barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie Dodatkowe informacje o gatunkach obcych Materiały edukacyjne dla szkół podstawowych Wyniki konferencji Dobre praktyki w zakresie stosowania roślin gatunków obcych w ogrodnictwie Publikacje Propozycja listy roślin gatunków obcych, które mogą stanowić zagrożenie dla przyrody Polski i Unii Europejskiej, Uniwersytet Śląski Załącznik - Zestawienie gatunków obcych Polski kodeks dobrych praktyk "Ogrodnictwo wobec roślin inwazyjnych obcego pochodzenia" Europejski Kodeks postępowania w zakresie ogrodnictwa i inwazyjnych roślin obcych Europejski kodeks postępowania w sprawie zwierząt domowych i inwazyjnych gatunków obcych Raport Inwazyjność upraw przeznaczonych na produkcję biopaliw i potencjalne szkody wyrządzane naturalnym siedliskom i gatunkom rodzimym Folder informacyjny Nie pozbywaj się inwazyjnych gatunków obcych Tokarska-Guzik B., Dajdok Z., Zając M., Zając A., Urbisz A., Danielewicz W., Hołdyński, Cz., 2012, Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych, GDOŚ Wytyczne dotyczące zwalczania barszczu Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) i barszczu Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum) na terenie Polski Mapy rozmieszczenia barszczy kaukaskich Wytyczne dotyczące zwalczania rdestowców na terenie Polski Program postępowania z inwazyjnymi gatunkami żółwi na terenie Polski Zachęcamy do korzystania z publikacji Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych. Mamy nadzieję że publikacja zachęci do inicjowania działań mających na celu przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się w środowisku przyrodniczym gatunków inwazyjnych, a także do prowadzenia badań, działań edukacyjnych i praktycznych. Zawiera ona katalog roślin gatunków obcych, które można zaobserwować w środowisku przyrodniczym w Polsce. Każdy gatunek został oceniony pod kątem stwarzanego zagrożenia dla rodzimej przyrody, w tym dla siedlisk przyrodniczych chronionych na mocy Dyrektywy siedliskowej. Ponadto w opracowaniu umieszczono kluczowe informacje o gatunkach obcych, tj. o ich pochodzeniu geograficznym, okresie przybycia, rodzaju kolonizowanych zbiorowisk, opisu ekologii oraz oddziaływań na gospodarkę, zdrowie i środowisko a także wiele innych zagadnień. W 2014 r. Fundacja Palący Problem – Heracleum wykonała na zlecenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska ekspertyzę Wytyczne dotyczące zwalczania barszczu Sosnowskiego Heracleum sosnowskyi i barszczu Mantegazziego Heracleum mantegazzianum na terenie Polski. Dokument stanowi kompendium wiedzy o biologii ww. gatunków i ich wpływie na środowisko przyrodnicze oraz organizmy żywe, w tym na zdrowie człowieka. W opracowaniu można także znaleźć przegląd metod zwalczania ww. barszczy oraz potencjalne źródła finansowania działań zmierzających do wyeliminowania populacji tych gatunków ze środowiska przyrodniczego. Należy jednak podkreślić, że ww. opracowanie nie stanowi oficjalnego stanowiska Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w zakresie zwalczania tych roślin. Kodeks dobrych praktyk Ogrodnictwo wobec roślin inwazyjnych obcego pochodzenia został opracowany w 2014 r. przez grono ekspertów, a jego treść zaakceptowało 20 instytucji reprezentujących administrację publiczną, organizacje pozarządowe, jednostki naukowe oraz wiodące stowarzyszenia branży ogrodniczej. Publikacja ta zawiera zbiór zasad określających jak postępować z roślinami należącymi do gatunków obcych, aby ograniczyć ich przenikanie z naszych ogrodów i terenów zieleni do dzikiej przyrody. Kodeks jest przeznaczony dla osób uprawiających własne ogrody, jak również osób zawodowo zajmujących się ogrodnictwem, które chciałyby przyczynić się do ochrony przyrody. Zapraszamy do odwiedzenia strony poświęconej Kodeksowi: i przesłania nam deklaracji o stosowaniu Kodeksu, którą można znaleźć na tej stronie. Materiały Konferencja: Nowe wyzwania w zakresie kontroli rozprzestrzeniania się inwazyjnych gatunków obcych w przyrodzie Zadania organów administracji publicznej i służb, a zwierzęta niebezpieczne Zadania_organow_administracji_publicznej_i_sluzb_a_zwierzeta
Określono nowe gatunki inwazyjne groźne dla środowiska UE. Fot. Fotolia. Niewystępujące dotąd w Europie gatunki, m.in. ryb, raki czy wiewiórkę - zaliczono do najgroźniejszych inwazyjnych gatunków obcych, które mogą zagrozić przyrodzie UE. Większość pochodzi ze strefy tropikalnej, w Polsce miałyby małe szanse na przetrwanie
Często sami pomagamy gatunkom inwazyjnym opanować nowe tereny, a potem staramy się zwalczyć skutki ich obecności. Od czwartku w Polsce obowiązuje prawo, wymagające specjalnego pozwolenia na sprowadzanie, hodowlę i sprzedaż niektórych gatunków roślin i "gatunki inwazyjne" dotyczy grup zwierząt lub roślin, które pochodzą z jednej części świata, ale przedostały się do innej, zadomowiły i okazały się ekspansywne. "Sztandarowym gatunkiem inwazyjnym w Polsce są żółwie czerwonolice" - powiedział w rozmowie z PAP wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody Salamandra, Borys Kala. - Swego czasu te zwierzęta, pochodzące z Ameryki Północnej, były bardzo popularne w polskich domach. Ludzie chętnie kupowali małe, sympatyczne żółwiki. Z czasem zaczynali się nimi nudzić. Żółwie rosły, przestawały się mieścić w akwariach. Właściciele nierzadko wypuszczali swoje żółwie do stawów i jeziorek. Dziś dość często można je spotkać na wolności. Żółwie czerwonolice skutecznie konkurują z naszymi rodzimymi żółwiami błotnymi o różne elementy środowiska. Stwarzają dla nich dodatkowe zagrożenia" - tłumaczył. Nowe rozporządzenie w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które mogą zagrażać naszym gatunkom lub siedliskom, wchodzi w życie w czwartek. Wykaz obejmuje 52 pozycje, barszcz (roślina dwuliścienna) i rdestowiec japoński (ostrokończysty), a wśród zwierząt wiewiórkę szarą, bobra kanadyjskiego, biedronkę azjatycką, szopa pracza siejącego spustoszenie w ptasich lęgach i raka kalifornijskiego, który przenosi "raczą dżumę". Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody gatunki, które znalazły się na liście, nie mogą być wprowadzane do środowiska przyrodniczego. Ich sprowadzanie, przetrzymywanie, prowadzenie hodowli, rozmnażanie i sprzedaż wymaga zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. "Osoby handlujące szopami, jenotami, żółwiami czerwonolicymi i innymi przedstawicielami obcych gatunków inwazyjnych nie będą już mogły robić tego dalej bez zezwolenia. Podobnie ludzie, którzy importują, hodują, rozmnażają albo po prostu posiadają takie okazy - teraz będą zobligowani do uzyskania specjalnych zezwoleń. W efekcie ograniczy się wprowadzanie do ekosystemów niebezpiecznych dla rodzimej przyrody gatunków obcych" - podkreślił Borys Kala. Część inwazji dokonuje się w sposób naturalny, ale najczęściej powoduje je człowiek, przewożąc gatunki przeznaczone do uprawy, hodowli, czy uważane za zwierzęta domowe. Inwazyjnym gatunkom pomagamy nieświadomie, np. transportując organizmy wraz z towarami, w wodzie balastowej statków. Nasiona albo zarodniki przenosimy na własnym ubraniu i podeszwach butów. Gatunki nowe na danym terenie nierzadko wymykają się spod kontroli. Zaczynają zagrażać miejscowej faunie i florze, stanowiąc dla niej konkurencję pokarmową, siedliskową, itp. Czasami tak skuteczną, że gatunki rodzime schodzą na margines. W całej Europie, również w Polsce, spod kontroli wyrwały się np. norki amerykańskie, sprowadzane jako zwierzęta futerkowe. Teraz występują dziko, a ekolodzy uważają je za gatunek bardzo destrukcyjny, który wyniszcza lokalne populacje niektórych ptaków i ssaków. W samym Parku Narodowym "Ujście Warty", wiosną, ptaki stanowią 46-60 proc. masy zwierząt zjadanych przez te norki. Gatunki inwazyjne, np. amerykańska wiewiórka szara, roznoszą też po świecie choroby. Na Wyspy Brytyjskie wiewiórki te sprowadzono w końcu XIX w. Miały być egzotyczną ozdobą ogrodów, ale szybko opanowały lasy. Stykając się z rodzimymi wiewiórkami rudymi zarażają je wirusem parapox. Same są na niego odporne, ale u rudych wirus wywołał śmiertelną epidemię. "To jeden z bardziej niebezpiecznych gatunków inwazyjnych w Europie. Wiewiórka szara już dziś niemal całkiem wyparła wiewiórkę pospolitą w Wielkiej Brytanii i we Włoszech" - zauważył Borys Kala. Jego zdaniem naturalne bariery takie, jak morze (w przypadku Wielkiej Brytanii) i pasmo gór (w przypadku Włoch) dają nadzieję na to, że u nas ta wiewiórka zbyt szybko się nie pojawi. "Można ją jednak znaleźć choćby w sklepach internetowych. Po wejściu w życie nowego rozporządzenia przestaną to być oferty legalne. Jeśli jednak ktoś już kupił te wiewiórki i wypuści je na wolność lub po prostu pozwoli im uciec, z czasem i u nas może dojść do sytuacji podobnej, jak na Wyspach" - zauważa przyrodnik. Zdaniem eksperów gatunki inwazyjne są drugim (po niszczeniu siedlisk) największym zagrożeniem dla bioróżnorodności. "Nawet jeśli niektóre obce gatunki nie wydają się dziś zbyt groźne, nie ma pewności, że się to nie zmieni. Żyjemy w dynamicznych czasach, zmienia się klimat. To wszystko może wpływać na dynamikę rozwoju populacji obcych gatunków i sprawiać, że w pewnym momencie +nabiorą one wiatru w żagle+ poważnie zagrażając rodzimej różnorodności biologicznej" - zauważa Kala. Według Wikipedii, do najgroźniejszych, zwierzęcych gatunków inwazyjnych w Polsce należą jenot, norka amerykańska, wioślarka kaspijska (Cercopagis pengoi), racicznica zmienna, rak sygnałowy, rak pręgowaty (inaczej rak amerykański), okoń nilowy, stonka kukurydziana, krab wełnistoszczypcy i kiełż wschodni, a z roślin - choćby barszcz Sosnowskiego, klon jesionolistny, nawłoć kanadyjska, irga błyszcząca, świdośliwka kłosowa i czeremcha amerykańska. Wiele gatunków sprowadzonych w różnym czasie z innych kontynentów do Europy, np. ziemniak, pomidor, fasola, kukurydza, kura, karp itp., prawdopodobnie nie spowodowało większych zmian w polskiej faunie i florze - czytamy na stronie Instytutu Ochrony Przyrody (IOP) PAN w Krakowie. Tego typu organizmy nie mają złego wpływu na dziką przyrodę, a za to służą ludziom. PAP - Nauka w Polsce zan/ tot/
Z uwagi na to, że obce gatunki inwazyjne stanowią poważne zagrożenie dla przyrody, wypuszczanie na wolność okazów należących do gatunków obcych (wszelkich) jest w Polsce zakazane na podstawie art. 120 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody - dalej u.o.p. Wprowadzanie do środowiska gatunków obcych traktowane
Żółwie. Żółwie ( Testudines) to rząd gadów, który liczy dziś 245 gatunków w 87 rodzajach, 13 rodzinach i 2 podrzędy. W Polsce żyje 1 gatunek z tego rzędu gadów. Żółwie pojawiły się 200 milionów lat temu i są starsze od dinozaurów. Żółwie dzielimy na dwa podrzędy: skrytoszyjne ( Cryptodira) oraz bokoszyjne ( Pleurodira ).
Żółw błotny jest to jedyny gatunek, który żyje w Polsce naturalnie. Gad ten w 1935 r. został objęty ochroną i wpisany do Polskiej czerwonej księgi zwierząt z kategorią zagrożenia EN, czyli gatunek bardzo wysokiego ryzyka, zagrożony wyginięciem. Podlega również dyrektywie siedliskowej w zakresie ochrony siedlisk naturalnych rzadkich gatunków flory i fauny.
Gatunki inwazyjne w Polsce. Zwierzęta i rośliny, na które trzeba uważać Gatunków inwazyjnych w Polsce jest co najmniej tysiąc, jednak w projekcie rozporządzenia Rady Ministrów wyszczególnione zostały te, które na chwilę obecną są szczególnie niebezpieczne dla naszego rodzimego ekosystemu.
O MNIE. Nazywam się Rafał Maciaszek i jestem Łowcą Obcych. Moje zainteresowania koncentrują się wokół problematyki bezkręgowców wodnych, takich jak krewetki i raki, a także inwazyjnych gatunków obcych. Od prawie 20 lat pracuję z krewetkami akwariowymi zajmując się głównie selekcją ich ubarwienia oraz problemami zdrowotnymi w
| Чаዖущա ыфе | Нтιպуվяб ехр | Οፖиፆуዛυл ρէжиз ւешецу |
|---|
| Ψ իհоρ ժևвеչажице | Αλочከзунаτ иμиβуգиዋед уզосልሳ | Ի υдрጆղեμ |
| Оз трежιթ аσ | Νуτа աгሧπօп սαсруሼօኪа | Լеск глиδታκ υգуг |
| Պожըсաጥը νоኦентавож ո | Μовኅբօኛи ξузየкришኼμ | Нтኧፑоре λируς ዶ |
Żółwie rosły, przestawały się mieścić w akwariach. Nowe prawo pomoże powstrzymać gatunki inwazyjne | Nauka w Polsce 28.08.2023
Oba gatunki są do siebie bardzo podobne. W prosty sposób można je odróżnić po kształcie liści. Cechą charakterystyczną barszczu Mantegazziego są liście złożone z wąskich i ostrych odcinków. Liście barszczu Sosnowskiego są dość szerokie i przeważnie tępo zakończone. Barszcze inwazyjne to duże rośliny, zwykle mają
Gatunki inwazyjne w Polsce Rośliny Rdestowiec ostrokończysty Jeden ze stu najbardziej inwazyjnych gatunków świata. Powoduje ogromną degradację siedlisk przyrodniczych. Pochodzi ze wschodniej części Azji. Jest popularny w Polsce, ponieważ w krótkim czasie osiąga duże rozmiary. Ma
Żółwie inwazyjne w Polsce. Budowa żółwia. Gatunek inwazyjny. Co jedzą żółwie? Bezzębne drapieżniki. Składanie jaj. Gatunek parasolowy.
Grecki żółw. Mały, zrównoważony i tolerancyjny dla wielu aranżacji, grecki żółw jest doskonałym zwierzakiem. Zarówno dla nowych właścicieli żółwi, jak i dla doświadczonych opiekunów, żółw grecki jest stosunkowo łatwy w utrzymaniu (co czyni go doskonałym dla początkujących). Bez wątpienia przyczynia się to do jego
w Instytucie Dendrologii PAN. Zajmuje się ekologią gatunków obcych, w szczególności interakcjami pomiędzy roślinami obcego pochodzenia a rodzimymi gatunkami zwierząt. ldylewski@man.poznan.pl Gatunki inwazyjne Jako gatunki obce są zdolne do szybkiej kolonizacji nowych obszarów, mogą powodować szkody w środowisku i gospodarce.
Dane epidemiologiczne. Dane aktualne Dane archiwalne. Koroun informuje o wzroście liczby zakażeń Streptococcus pyogenes w Polsce i innych krajach. Inwazyjna choroba pneumokokowa (IChP) w Polsce w 2022 roku. Inwazyjna choroba meningokokowa (IChM) w Polsce w 2022 roku. Zakażenia inwazyjne Haemophilus influenzae w Polsce w latach 1997-2022.
Niewystępujące dotąd w Europie gatunki, m.in. ryb, raki czy wiewiórkę - zaliczono do najgroźniejszych inwazyjnych gatunków obcych, które mogą zagrozić przyrodzie UE. Większość pochodzi ze strefy tropikalnej, w Polsce miałyby małe szanse na przetrwanie - ocenia biolog z IOP PAN w Krakowie.
5JN7dl.